Nazywam się Michał Pawlikowski. Rocznik 84. Uwielbiam czosnek, nie lubię kalafiorów.
Zawodowo solenny perfekcjonista, nadpobudliwy ekscentryk i gadatliwy zaprzątacz skupionych głów. Prywatnie ekstrawertyczny introwertyk, mimowolny krytykant i niedoszły prokrastynator. Choć zalatuje ode mnie egocentryzmem, zapach empatii unosi się w każdym zakamarku mojej głowy.
Jestem subskrybentem kompiuterowej pasji nieprzerwanie od pacholęcych czasów, gdzie zbawienna moc C64 otworzyła mi oczy na bajteczny świat, a skrupulatna praca czytnika kaset wplotła cierpliwość w mój kod genetyczny. Choć ciągnęło mnie nawet w stronę medycznej przyszłości, górę wzięła fascynacja szeroko pojętą irytującą naturą świata informatyki. Jak historia dalej się potoczyła każdy przekonać się może zaglądając na: lub
Los chciał, że „na projektach” uczelnianych, kiedy inni opieszale rzeźbili w gównie (czyt. pracowali z bazami danych, wszak w oczach wielu BD to najgorsza i najnudniejsza specka), mnie ta rzeźba nie sprawiała problemów. Ba, praca w takim szambie sprawiała ogromną satysfakcję i nawet stęchły SQL po pewnym czasie przestał śmierdzieć. Po latach swobodnie pływam i nurkuję w bezkresnych ściekach bazodanowej koegzystencji pośród różnych platform i technologii dostarczanych przez jedynie słuszną i właściwą korporację tego świata 🙂 Dla równowagi psychicznej staram się jednak przynajmniej kilka razy w tygodniu zalogować do basha. Stara miłość do systemów Linux nie rdzewieje i bez vim, sed, grep, awk życia sobie nie wyobrażam 😉
Oczywiście gdyby nie inne pasje, zapewne byłbym jeszcze bardziej dziwny. Spora część mojego życia to nieśmiertelne gry komputerowe ( , origin: MisiekBest) i muzyczny zawór psychobezpieczeństwa – kompozycja i gra na pianinie/gitarze ( | | ARTYKUŁ o mnie | AUDYCJA RADIOWA z moją muzyką ). Czasem gdzieś się ruszę ( ), czasem do świata coś napiszę ( ), jednak najczęściej czas wolny spędzam wraz z moją übernajukochańszą narzeczoną żoną i córką dwiema córkami, które z tego (i tamtego, gdzie teraz jestem) miejsca gorąco pozdrawiam i całuję :*